Płynie, płynie Wisła...
Wezbrana Wisła w nocy przerwała w Krakowie wał przeciwpowodziowy i zalała część miasta. Wyłączone z ruchu są trzy mosty. Miasto zmaga się z komunikacyjnym paraliżem, w centrum tworzą się ogromne korki. Z czasem zdecydowano o ewakuacji około pięciuset osób.
Według władz miasta, Kraków przyjął falę kulminacyjną i woda na Wiśle powoli opada. O godz. 6 rano jej stan na wodowskazie wynosił 939 cm i nieznacznie opadał. W najgorszym momencie było to 957 cm. Był to najwyższy poziom wody od 40 lat
Wezbrana Wisła w nocy przerwała w Krakowie wał przeciwpowodziowy i zalała część miasta. Wyłączone z ruchu są trzy mosty. Miasto zmaga się z komunikacyjnym paraliżem, w centrum tworzą się ogromne korki. Z czasem zdecydowano o ewakuacji około pięciuset osób.
Według władz miasta, Kraków przyjął falę kulminacyjną i woda na Wiśle powoli opada. O godz. 6 rano jej stan na wodowskazie wynosił 939 cm i nieznacznie opadał. W najgorszym momencie było to 957 cm. Był to najwyższy poziom wody od 40 lat